Miałem jeździć cały dzień, ale pogoda skutecznie mnie zniechęciła. Jazda wyłącznie rekreacyjna. Jedno kółko z kolegą poznanym na trasie, dwa pozostałe w samotności:)
Super pogoda, a że przywiozłem rower z Białej do domu trzeba było gdzieś ruszyć tyłek:) jechało się nadzwyczaj lekko. Ogólne założenie było takie, żeby nigdzie nie pędzić, ale kiedy zobaczyłem, że to jeden z tych dni gdzie korba sama się kreci, przycisnąłem od czasu do czasu trochę mocniej:) W trakcie poszły 3 banany, a zaraz po przyjeździe 10 pierogów na słodko, kawałek kiełbasy i trochę chleba:p
HR time: <140 1:03:25h 140-160 1:15:31h >160 0:07:05h Cad: licznik padł, więc informacji brak:p c.d.
Przez cały czas w deszczu:/ Do 12km średnia 35km/h, do 19km - 33.4km/h, a potem już wiatr dał się mocno we znaki. W Rokitnie spotkany wcześniej poznany Pan spod sklepu:p
HR time: <140 0:09:05h 140-160 1:11:56h >160 0:06:34h Cad: licznik padł, więc informacji brak:p c.d.
Witam, jestem Krzysiek. Na szosie zacząłem śmigać dwa lata temu (2008 przyp. red.;) , czyli dosyć późno, ale lepiej późno niż wcale. Zaliczam się do grona "samotnych jeźdźców", czyli jeżdżę sam, bo nie mam z kim:p Jeżdżę wyłącznie dla przyjemności:)
Moje kolarskie (a od pewnego czasu poniekąd życiowe) motto to: "Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem" (Marco Pantani)
Jakby ktoś miał ochotę pojeździć proszę pisać gg 3494333 :)